Kolejne spotkanie, specjalnie na życzenie - przedświateczne drożdżowe wypieki
Wyrabianie ciasta drożdżowego na blacie bez użycia miksera
ogromne skupienie
i dużo zabawy
formowanie fougasse
i różnego rodzaju bułeczek i drożdżówek
Spotkanie było świetne!
A tak nam się upiekło
Warszawa, 12.kwietnia 2014
Komentarze
ciasto gniotłem i mięsiłem,
potem upiekłem i spożyłem
A tak na poważnie: na moje, nieskromnie powiem, naprawdę niemałe doświadczenie szkoleniowe, było naprawdę suuuuper. Najlepsze połączenie teorii i praktyki w najlepszym "opakowaniu". Małgosia, to rzeczywiście krynica wiedzy piekarskiej. Plusy szkolenia, które chciałbym podkreślić to:
- mała grupa (czułem się "dopieszczony")
- teoria umiejętnie wpleciona w działania praktyczne
- oczywiście "szefowa":)
- bezwstydnie (za)niska cena :)
Jest również niestety minus: zdecydowanie za mało i za krótko! Te kilka godzin mija niespostrzeżenie - to niestety immanentna cecha dobrych warsztatów "on the job".
Małgosiu, gratuluję, niesiesz kaganek oświaty piekarskiej w lud :). Dziękuję, tak trzymaj :).
Paweł
ps. moim (i ni tylko moim) skromnym zdaniem, biorąc pod uwagę takie wartości jak: poziom merytoryczny warsztatów, otoczenie biznesowe (ogólna oferta i cena podobnych projektów, kto prowadzi), proponowana formuła szkolenia (kameralne - 5,6 osób, on the job), to te warsztaty powinny kosztować więcej
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.