namaczanka: 400g
- 225g mąka pszenna razowa
- ˝ łyżeczki soli
- 170g mleka (maślanki lub jogurtu)
Wymieszać, tak żeby cała mąka wchłonąła płyn, a składniki sie połączyły. Przykryć folią i odstawić na 12 do 24 godzin.
zaczyn: 450g
- 70g zaczątek żytni
- 210g mąka żytnia razowa
- 170g letnia woda
Wymieszać składniki zaczynu, tak żeby ciasto utworzylo dość ścisłą kule. Włożyć do miski, przykryć folia i odstawić na 6 do 8 godzin. Powinno podwoić swoja objętość.
ciasto właściwe ok. 1120g:
- 400g namoczone składniki jw.
- 450g cały zaczyn jw.
- 60g mąka pszenna razowa
- 5g soli (niepełna łyżeczka)
- 2 i ź łyżeczki drożdży instant (dałam tylko 1,5 łyżeczki)
- 1, 5 łyżeczki melasy
- 1 łyżka brązowego cukru
- 2 łyżki masła bądź oleju
- 2 łyżki kminku lub innych ziół
W dniu wypieku zaczyn i namaczanką rozdrobnić, dodać resztą składników i wymieszać. Najpierw powoli do połączenia wszystkich składników, a po krótkiej przerwie do uzyskania dość gładkiego, elastycznego ciasta. Można dodać na tym etapie odrobiną mąki lub wody, jeśli zachodzi taka potrzeba.
Całość włożyć do miski wysmarowanej olejem i odstawić na ok. 1 godzinę do wyrośniącia. Po tym czasie ciasto odgazować, uformować i przełożyć do formy bądź tez koszyka wysypanego mąką do drugiego rośniącia na ok. 1 godzinę.
Piekarnik nagrzać do 220°C, naparować. Po włożeniu chleba temperaturą obniżyć do ok. 180°C i piec 20 minut. następnie obrócić bochenek o 180 stopni, żeby przypiekł się równomiernie i piec dalej ok. 20-30 minut.
Moje uwagi: Mój chleb wyrastał w koszyku dłużej (około 2 godziny), ponieważ znacznie zmniejszyłam ilość drożdży. Piekłam go na kamieniu w formie bochenka, wiec zaczynałam w trochę wyższej temperaturze.
Bardzo dobry chleb razowy o pięknej strukturze. Jedyna jego wada, ze w odróżnieniu od chlebów zakwasowych, ze nie pozostaje tak długo świeży jak to chleby drożdżowe. Ale jest tak smaczny, ze bardzo szybko znika
Komentarze
Pozdrawiam.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.